Kolejna afera obyczajowa w TVN. Tym razem gwiazda stacji Anna Wendzikowska zdradziła, że była ofiarą wieloletniego mobbingu. Co jest takiego w najpotężniejszym medium w Polsce, że tyle skandali ulewa się stamtąd raz po raz?
2 października reporterka TVN opublikowała w mediach społecznościowych wstrząsające wyznanie. Zdradziła w nim, że przez lata wykorzystywała swój aktorski uśmiech na zawołanie, by „nie było widać co się dzieje w środku. I że ten uśmiech stanie się na długo więzieniem, w którym nieuwolnione, prawdziwe emocje, niby stłumione, siały spustoszenie”. Wendzikowska obszernie opisała mobbing, któremu była poddawana w pracy.
Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam o pracę
– stwierdziła.
Nikt nie wie, że poleciałam na wywiad do Los Angeles trzy tygodnie przed porodem. Musiałam mieć pisemną zgodę od lekarza. Cały lot siedziałam jak na szpilkach. Bałam się, że urodzę w samolocie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/617425-zycie-nieobyczajne-przy-wiertniczej