Zdawałoby się, że skutecznie przerzucił pomoc pomiędzy brutalną siłą zwalczającą tradycyjną Polskę w czasach PRL przy pomocy esbeków i propagandy a III RP zrodzoną przy okrągłym stole. Ale na szczęście dla Polski i Polaków tak się nie stało.

Po jego śmierci okazało się, że za zgodą władz Warszawy spocznie na Powązkach Wojskowych. Na szczęście bez wojskowej asysty, co często miało miejsce w poprzednich latach. Dawni towarzysze z czasów PRL i dominacji politycznej SLD wspominają go oczywiście z rozrzewnieniem. Zdaniem Marka Borowskiego zmarł wybitny, odważny i prześmiewczy komentator polityczny – jak wiadomo – ujmujący i przyjazny.

W nekrologu opublikowanym na łamach „Gazety Wyborczej” Olga Lipińska pożegnała Urbana słowami:

Jeden z najświatlejszych umysłów

Ale już dla młodych lewicowców – przede wszystkim ikona dziennikarstwa i satyry, inteligentny bystrzak.

Niech spoczywa w pokoju, a jego teksty niech będą czytane!…