Każdego dnia Ukraińcy odbijają z rąk Rosjan kolejne wioski – teraz w Donbasie, z kierunku Iziumu i Słowiańska. Pękająca obrona armii Putina, mniej ostrzałów najeźdźcy w obwodzie chersońskim i zaporoskim, przegrana w obwodzie charkowskim. Oficerowie na froncie mają swoją interpretację tej zmiany wojennej sytuacji.
Gdy wszyscy spodziewali się ukraińskiego kontruderzenia na zachodnim odcinku frontu – w stronę Chersonia, na początku września obrońcy zaskoczyli wroga odbiciem ziem obwodu charkowskiego, odzyskując 6 tys. km2 w niespełna trzy dni. Koniec września wyglądał jeszcze bardziej obiecująco – siły ukraińskie przesunęły front jeszcze bardziej na wschód od Kupiańska, a w Donbasie przekroczyły rzekę Doniec i są już bliskie okrążenia Łymana, które utraciły w drugiej połowie maja. Po czterech miesiącach nieprzerwanych, choć powolnych postępów armii Putina w Donbasie, najeźdźca zaczął się cofać.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/616550-przyczyny-zwyciestw-widziane-z-frontu