W lutym 1943 r. kilka tysięcy Polaków ewakuowano z Iranu do Indii. Gdyby nie brawurowa akcja brytyjskich komandosów, spoczywaliby dziś na dnie Oceanu Indyjskiego. Ta nieznana w Polsce historia okazała się hollywoodzkim hitem.
W 1978 r. James Leasor był już poczytnym brytyjskim autorem powieści wojenno-sensacyjnych. Zazwyczaj bywały one oparte na własnych doświadczeniach pisarza, który lata wojenne spędził na Dalekim Wschodzie. Nie trzymał się faktów kurczowo, swobodnie mieszał opowieści, coś dodał, coś odjął – książka musiała się czytać. Mniej więcej tak też postąpił w wydanej w tym właśnie roku powieści „Boarding Party”.
Opowiadał w niej o tajnej operacji komandosów zwerbowanych w oddziale brytyjskiej kawalerii w Indiach, którzy w cywilnych strojach dokonują ataku na niemiecką radiostację…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/615652-komandosi-z-goa-wilki-morskie