Dziś historia i szefowa Komisji Europejskiej braciom Kaczyńskim i wszystkim innym polskim politykom, którzy uparcie mówili, czym jest Rosja, przyznają rację.
12 sierpnia 2008 r. na placu w Tbilisi Lech Kaczyński ostrzegł Europę.
I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę. Wierzymy, że Europa zrozumie wasze prawo do wolności i zrozumie też swoje interesy. Zrozumie, że bez Gruzji Rosja przywróci swoje imperium, a to nie jest w niczyim interesie
– mówił śp. prezydent. Dwa lata później, pod koniec 2010 r., po katastrofie smoleńskiej Jarosław Kaczyński próbował ostrzegać Europę, pisząc list do przywódców UE.
Wspólnie z innymi narodami walczyliśmy o odkłamanie historii Europy Środkowej i Europy Wschodniej, fałszowanej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/614803-trzeba-bylo-sluchac-bez-was