Zawsze z tym samym zainteresowaniem śledzę wypowiedzi wiceministra Marka Gróbarczyka, który jest pełnomocnikiem rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej.
Wypowiedzi są rzeczowe, trafiają w punkt, ale czy przekonują zaczadzonych nienawiścią do pisowskiego rządu zwolenników opozycji, nadal gotowych oskarżać rząd o zatrucie Odry? Bo przecież to, co wydarzyło się na Odrze (badania w toku), ma swoją praprzyczynę, którą jest niski stan wody, zjawisko typowe dziś dla większości europejskich rzek. Jeżeli poziom wody przy stopniu wodnym Malczyce (gmina Środa Śląska) – najniższy stopień Odrzańskiej Drogi Wodnej – ma tylko 8 cm głębokości, to znaczy, że mamy do czynienia ze zjawiskiem nienotowanym od wielu lat. Niski poziom wody plus wysoka temperatura przyspieszają…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/613074-wielka-petla-mazurskaz-jeziora-sniardwy-do-jeziora-niegocin