System energetyczny praktycznie w żadnym kraju nie jest bezpieczny – mówi Eryk Kłossowski, prezes Zarządu Polskich Sieci Elektroenergetycznych, w rozmowie z Agnieszką Łakomą („Gazeta Bankowa”).

Czy szef PSE marzy latem o końcu upałów, a zimą o końcu mrozów? Umiarkowana pogoda jest najlepsza dla systemu i wtedy ryzyko blackoutu jest najniższe.

Eryk Kłossowski: Nie mam takich marzeń. System elektroenergetyczny w Polsce, za który odpowiadają PSE, jest i musi być przygotowany tak samo zarówno latem, jak i zimą. Wiele w ostatnich latach zrobiliśmy jako sektor, by poprawić bezpieczeństwo pracy systemu. Udało nam się wyeliminować problemy, które występowały jeszcze kilka lat temu – gdy np. elektrownie nie mogły pracować z powodu niskiego poziomu wody w rzekach, niezbędnej do chłodzenia,…