Gra w pomidora polega na odpowiedzi na każde pytanie „pomidor”. Opozycja mówi nie – PiS. Na każdą próbę refleksji na temat UE, na najdelikatniejszy sygnał odejścia od statusu nadzorowanej przez brukselskich urzędników prowincji rozdziera szaty, wykrzykując: „polexit!”.
UE dziś to zarządzane głównie z Berlina z coraz mniejszymi udziałami Paryża neoimperium, w którym centralną rolę odgrywa zideologizowana i kierująca się swoim interesem oligarchia. Socjologiczne ankiety mówią, że blisko 80 proc. Polaków chce, byśmy bez względu na wszystko trwali w tym układzie. Czy na pewno? Demoskopia jest nauką, ale interpretacja sondaży – sztuką.
Publiczną rozmowę o UE utrudnia, jeśli nie uniemożliwia, przemożna indoktrynacja, którą demonstrują ośrodki formalnie powołane do jej analizy, a zamienione…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/612212-polexit-czyli-pomidor-zabawa-opozycji