Pokaż, z czego się śmiejesz, a powiem ci, kim jesteś.
Żartownisie z Neo-Nówki robią wiele dobrego. Działają jak balsam na znerwicowane organizmy wielbicieli Platformy. Zawiodły: ulica, zagranica, czarne parasolki, babcia Kasia, rtęć w Odrze. I rzucony na odcinek Polska Donald Tusk. Nadchodzą wybory, a elektorat PO ma poczucie, że został z ośmioma gwiazdkami jak przysłowiowy Himilsbach z angielskim. Mimo epidemii, wojny, inflacji, szulerskiej Brukseli i kreciej roboty opozycji, by obrzydzić rodakom rzeczywistość, notowania PiS są dosyć stabilne. Na wieść: „Wkrótce nie będzie PiS”, internautka biadoli:
Niestety, nie jestem taką optymistką. Poprzednie rządy tego typu trwały 45 lat. Nie mam już tyle czasu. Wrzeszczeć mi się chce
I na tę glebę frustracji i rozchwiania emocjonalnego trafia skecz Neo-Nówki. Skecz mocny, jednoznaczny. Wiadomo, że prezes jest niskiego wzrostu. Huragan śmiechu!
Batony Grześki będą się nazywać Jarki…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/611353-przepalona-neo-nowka-huragan-smiechu