Skoro nie udaje się wygrać wyborów, jedynym sposobem na zmianę władzy jest pucz, a straszenie rtęcią daje puczystom argument, że bronią życia.
Polacy będą umierać, gdyż Odrą płynie śmiercionośna rtęć. Na razie zabija życie w rzece i jej najbliższym otoczeniu, ale to się przenosi na trzy przygraniczne województwa, a stamtąd na cały kraj. I wywołuje międzynarodowy konflikt, bo przecież Odra to rzeka graniczna z Niemcami. To zresztą Niemiec, minister rolnictwa, klimatu i środowiska kraju związkowego Brandenburgia, Axel Vogel, ostrzegł przed śmiercionośną rtęcią marszałek województwa lubuskiego Elżbietę Polak. Nieważne, co konkretnie powiedział o rtęci, ważne, że marszałek wszczęła alarm. I mógł wkroczyć do akcji sam Donald Tusk, bo kto jak nie on może najszerzej i najdonośniej ostrzec społeczeństwo przed śmiertelnym zagrożeniem:
Śnięte są nie tylko ryby w Odrze, śnięte jest całe państwo pod rządami Kaczyńskiego. PiS jest jak rtęć.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/611211-pucz-rteciowy-jedyny-ratunek-opozycji