Wobec tego, co Putin wyprawia na Ukrainie, można jeszcze mieć wątpliwość co do zagubienia społeczeństw liberalnej demokracji?
Ileż to razy tracimy z kimś dobry kontakt przez nieporozumienie? Ile niepotrzebnych zgrzytów z tego powodu w rodzinie (zrozumieć współczesnego nastolatka!), w pracy, w urzędzie?
Podczas ubiegłorocznych przesłuchań w ramach konkursu chopinowskiego swoją grą ujął mnie pewien Chińczyk. Grał tak, jakby bez kłopotu przeniknął najbardziej skomplikowane kody polskiej kultury zawarte w dziele Chopina. Jeśli muzyka Chopina – dzięki jego geniuszowi – jest ekspresją, przecież swoistą syntezą, złożoności wszak nie tylko polskiej kultury, a ci genialni azjatyccy wykonawcy to przenikają, to musimy zadać sobie pytanie, czy my potrafimy przeniknąć ich kulturę. Czy potrafimy zrozumieć Chińczyka, Japończyka, Malezyjczyka? Ten, kto potrafi lepiej zrozumieć, przeniknąć kulturę drugiego, prawdopodobnie zwycięży w starciu cywilizacji. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/610631-tecza-to-krotkotrwala-mgielka-ped-na-oslep