Platforma Obywatelska triumfuje tylko w głowie Donalda Tuska, a faktycznie cierpi na bezwład. Dobija ją także niezadowolenie działaczy.
W lipcu 2021 r. nastąpił triumfalny powrót Donalda Tuska do polskiej polityki oraz przewodniczenia Platformie Obywatelskiej. I choć zwycięskie fanfary brzmią od ponad roku, sytuacja partii w kwestii odzyskania władzy nie zmieniła się wcale. A nawet jest dużo gorzej, gdyż podczas tego roku nie stało się nic, co by tę władzę przybliżało, a czas upływa. Jeden zwycięski sondaż wywołuje raczej zażenowanie niż dumę, bowiem nie poszła za nim istotna zmiana tendencji. Tusk wmawia swoim kolegom i sympatykom partii, że odzyskanie władzy to tylko kwestia kalendarza wyborczego, ale przez ponad rok nie zrobił niczego, żeby na ten kalendarz patrzeć bez obaw.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/610373-wielka-frustracja-jak-wygrac-wybory