Następne wybory nie będą zwykłym głosowaniem. Wszystko wskazuje bowiem na to, że ich stawką będzie walka nie tylko o władzę, lecz przede wszystkim o suwerenność państwa.
Przyszłoroczne wybory mogą okazać się najtrudniejsze i najbardziej kluczowe od czasu upadku komunizmu. Mamy sytuację bez precedensu w najnowszej historii Polski, bo nie wiemy – nawet w przybliżonym zarysie – co może nas czekać w najbliższych miesiącach. Czy będziemy oddawać głos w warunkach toczącej się tuż obok wojny, która może zagrozić również naszemu istnieniu? Czy sytuacja uspokoi się, a jeśli tak – to na jak długo? Nikt z nas woli nie myśleć o jeszcze jednym wariancie przyszłości, w którym wybory w ogóle się nie odbędą, bo nie będzie już kogo ani gdzie wybierać. Ale i tego wariantu – choć na szczęście stosunkowo mało dziś prawdopodobnego – nie powinniśmy całkiem odrzucać. Czasy, w których żyjemy, stały się bowiem trudne do przewidzenia.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/610359-gra-o-wszystko-polityka-uleglosci