Z wolnością jest jak z powietrzem – gdy jej nie brakuje, nikt jej nie zauważa. Agresja Rosji na Ukrainę uświadomiła wielu osobom, że – mówiąc metaforycznie – możemy nagle zacząć się dusić.
Z Janem Ołdakowskim, dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego, rozmawia Marcin Wikło.
Czy patrząc na ukraińskie miasta niszczone teraz przez rosyjskiego najeźdźcę, ma pan skojarzenia ze zburzoną przez Niemców w 1944 r. Warszawą? Czy takie porównanie jest w ogóle uprawnione?
Jan Ołdakowski: Gdy w serwisach informacyjnych są pokazywane zdjęcia zburzonych miast na Ukrainie, szczególnie te wykonane z dużej wysokości, to przez chwilę waham się, czy to przypadkiem nie jest nasz film „Miasto ruin”. Tak samo wiosną 1945 r. wyglądała Warszawa widziana z samolotu lecącego nad stolicą Polski. Film…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/608757-wywiad-jan-oldakowski-hitler-i-putin-sa-do-siebie-podobni