To, że polska broń trafia na Ukrainę i dobrze się tam sprawdza, powoduje, że coraz głośniej mówi się o wspólnych polsko-ukraińskich przedsięwzięciach w dziedzinie produkcji broni i amunicji.
Niemieccy eksperci z renomowanego Kiel Institute skrupulatnie obliczyli, że Polska jest po Stanach Zjednoczonych drugim pod względem wartości dostawcą broni dla Ukrainy. Nasze wsparcie jest wyceniane na 1,8 mld dol., amerykańskie – 2,44 mld dol., a niemieckie – 290 mln dol., nie mówiąc już o francuskim, którego wartość osiągnęła oszałamiający pułap 160 mln dol. i jest niższe niźli znacznie mniejszej Łotwy. Statystyki te nie obejmują ostatnich dostaw, w tym naszych czołgów Twardy, nie można zatem wykluczyć, że w tej klasyfikacji już nastąpiły przesunięcia. W zestawieniach Kiel Institute ważne jest i…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/608619-polska-bron-na-ukrainie-pomoc-a-takze-inwestycja