Europa politycznie trzeszczy, mamy dymisje gabinetów, kryzysy rządzących koalicji. Rosja, nie będąc w stanie złamać oporu Ukrainy, jest zainteresowana destabilizacją sytuacji, gdzie tylko jej się to uda.
Władimir Putin wieści kryzys europejskich demokracji. W trakcie niedawnego spotkania z liderami klubów parlamentarnych powiedział, grożąc Zachodowi, że Rosja „w gruncie rzeczy jeszcze niczego nie zaczęła”. Słowa te zostały odczytane jako zapowiedź możliwej eskalacji w wojnie z Ukrainą. Jednak wcześniej rosyjski prezydent mówił o tym, że „mamy wielu zwolenników, w tym w samych Stanach Zjednoczonych i w Europie, a jeszcze bardziej na innych kontynentach i w innych krajach, a będzie ich coraz więcej, nie ma co do tego wątpliwości”, co raczej należy odczytywać jako zapowiedź polityki destabilizowania sytuacji wewnętrznej w państwach postrzeganych przez Moskwę w kategoriach wroga.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/606916-gra-kremla-na-destabilizacje-europy-co-moskwa-moze-zyskac