Podczas spotkań z wyborcami w różnych częściach Polski Jarosław Kaczyński wspominał o zjawisku próby zmiany płci przez osoby transseksualne. Opozycja zarzuciła mu nienawiść i szczucie, konserwatyści nie chcą udawać, że nie ma tematu, a kampania wyborcza zapowiada więcej wątków na ten temat. Co jest tutaj autentycznym zagrożeniem, a gdzie jest miejsce na prawdziwe ludzkie cierpienie?
W sobotę 25 czerwca na konwencji partii prezes PiS przekonywał:
Mamy elementarną wiedzę z biologii, wiemy, że płeć jest zdecydowana na poziomie chromosomów
Polityk dodawał, że „w skrajnych przypadkach trzeba przeprowadzić operację, ale to nie oznacza, że po tej operacji mężczyzna będzie kobietą, a kobieta mężczyzną”. Polityk odnosił się do pewnego nurtu społecznego, w którym płciowość rozumiana kulturowo…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/606760-nadchodzi-burza-o-transplciowosc