Donald Tusk już nie ukrywa, że przejęcie przez niego władzy w Polsce będzie bijatyką nie tylko uliczną, ale także prawną. Najpierw więc zapowiedział siłowe usunięcie Julii Przyłębskiej z fotela prezesa Trybunału Konstytucyjnego, by następnie ogłosić, że to na ulicy będzie rozliczał PiS z ewentualnie wygranych przez prezesa Kaczyńskiego wyborów. To jasny sygnał dla wszystkich: idą do nas zamordyzm i jatka.
Wcześniej mogliśmy przeczytać o „żelaznej miotle” Donalda Tuska i o siłowym wyrzucaniu członków Krajowej Rady Sądownictwa z zajmowanych przez nich gabinetów i budynku. „Łaskawca” nie mówił na szczęście nic o defenestracji, ale kto wie, może jeszcze do tego tematu powróci.
Wszystko to wiele mówi o koncepcji, która wykuwa się w głowie Donalda Tuska. Pytany, zawsze z pewną…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/606011-smierdzi-kremlem-wpisuje-sie-w-narracje-tuska