Jeszcze nie tak dawno byliśmy zjednoczeni. W obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę przypomnieliśmy sobie, co jest najważniejsze, politycy opozycji obniżyli poziom swojej totalności i nawet do niektórych radykałów dotarło, że to właśnie Putin gra na podział wśród Polaków. Szybko „czar prysł”.
Zaczęło się od nawoływań najbardziej zaangażowanych pracowników medialnych, wściekłych na to, że konflikt wewnętrzny w Polsce wygasł. Dzień po rozpoczęciu tegorocznej rosyjskiej wojny na Ukrainie Tomasz Lis napisał, że za brak unijnej jedności w obliczu agresji Moskwy winny jest polski rząd, bo „sika na Unię”. W połowie marca nazwał przywódców Polski, Słowenii, Czech, którzy wspólnie pojechali spotkać się z prezydentem Ukrainy w czasie, gdy był atakowany przez Rosjan… „delegacją PiS z dwoma…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/605120-znowu-udalo-im-sie-to-zburzyc-burzenie-narodowej-jednosci