Wojna pozwala zobaczyć lepiej. Chociaż traktowanie jej jako definitywnego probierza ludzkich spraw byłoby mylące. Najbardziej uznany w naszym kręgu kulturowym teoretyk wojny Carl von Clausewitz deklarował: „Wojna jest częścią stosunków międzyludzkich”. Nie jest więc całością, ale większość podstawowych problemów człowieka pozwala zobaczyć we właściwym i to jaskrawym świetle. Przede wszystkim raz jeszcze dowodzi, że jest on bytem wspólnotowym.
Nie chodzi ani o trywialne uznanie, że ludzie żyją w społeczeństwie, na co musi się zgodzić każdy, ani o fakt, że wynikają z tego jakieś konsekwencje, chociaż już na ich temat toczyć można spory. Chodzi o sprawę fundamentalną, przyjęcie prymatu życia wspólnotowego, czyli zrozumienie, że wbrew dominującym obecnie przeświadczeniom istnienie zbiorowe…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/605025-w-lustrze-wojny-to-polityka-ue-budowala-potencjal-rosji