Nawet najzagorzalszym kibicom Macieja Rybusa trudno zrozumieć piłkarza, który chce reprezentować klub budowany przez krwawy rosyjski reżim.
Na stronie internetowej Spartaka Moskwa wraz z informacją o zakontraktowaniu zawodnika z Polski pojawiła się też fotografia, na której Maciej Rybus, tuż po podpisaniu umowy, przybija piątkę z Lucą Cattanim, dyrektorem sportowym klubu.
Rybus jest dokładnie tym zawodnikiem, którego teraz potrzebujemy: doświadczonym, zręcznym i szanowanym. Z pewnością pomoże w rozwoju naszych młodych zawodników
– komentuje Cattani.
Chwilę później w klubowej telewizji ukazał się wywiad z Maciejem Rybusem, który płynnie po rosyjsku mówił o nowej umowie. Był pytany, dlaczego zdecydował się pozostać w Rosji, mimo że wraz zakończeniem sezonu stał się wolnym zawodnikiem,…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium na portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/603202-zeby-nie-bylo-niemilo-sport-i-polityka
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: