Z jakiego powodu współcześni określali dr. Wojtyłę nieprzeciętnym, wartościowym człowiekiem, lekarzem zasłużonym dla ludzkości? Dlaczego przyjął on w szpitalu pracę jako „zakaźnik”, na najniebezpieczniejszym oddziale, w czasach, gdy nie było jeszcze antybiotyków, a więc ze świadomością narażania własnego życia? Czy był szaleńcem?
Miał wszelkie dane na znakomitego lekarza, od którego ludzkość mogła się wiele, bardzo wiele spodziewać
– pisano w prasie zaraz po jego pogrzebie w grudniu 1932 r.
Wymowny był także napis na klepsydrze:
Umarł jako ofiara swego zawodu, poświęcając swe młode życie cierpiącej ludzkości.
Dlaczego właśnie ja?
Gdy Edmund Wojtyła ukończył Wydział Lekarski na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie jako doktor wszech nauk lekarskich, najbardziej pragnął leczyć…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/601471-czy-jest-mozliwa-beatyfikacja-edmunda-wojtyly