W ubiegłą środę w Senacie padło wiele pięknych słów o „demokracji, konstytucji i praworządności”, czyli o tym, co rzekomo łączy polityków PO, PSL, Lewicy i Hołowni.
Niestety, rzeczywistość jest zgoła odmienna, bo jeśli spojrzeć na to, co faktycznie ich łączy w kontekście europejskim, to są to głosowania przeciwko przelaniu Polakom należnych im z budżetu unijnego środków i zablokowanie projektu potępiającego na arenie unijnej zachodnich polityków skorumpowanych przez Rosję.
Stary niedźwiedź mocno śpi. My go nie zbudzimy, bo się go boimy. Jak się zbudzi, to nas zje
Te znane niejednemu dziecku słowa oddają poniekąd postawę zachodniego świata wobec Rosji, a przynajmniej jego części. Po tym, jak media ujawniły, że wielu prominentnych urzędników z Niemiec, Austrii czy Francji pracuje dziś…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/600482-jedyna-taka-opozycja-w-unii-europejskiej