Z Zofią Klawinowską i Piotrem Hubertem Langfortem, bohaterami programu „Sanatorium miłości 4”, rozmawia Jolanta Gajda-Zadworna.
Za nami finał 4. edycji „Sanatorium Miłości”. Jak czujecie się państwo jako królowa i król turnusu?
Zofia Klawinowska: Jeszcze to do mnie nie dociera. Zdjęcia zakończyły się parę miesięcy temu, ale oficjalnie możemy się cieszyć tytułem od emisji ostatniego odcinka. Dopiero teraz zrobię imprezkę, żeby to świętować [uśmiech]. Wcześniej czułam się szczęśliwa i wyróżniona, bo tytuł przyznają uczestnicy programu.
Piotr Hubert Langfort: Przed ogłoszeniem wyników powiedziałem, że byłoby miło zostać wybranym. Jestem jednak realistą. Kiedy usłyszałem swoje imię, byłem w szoku.
Z odcinka na odcinek zyskiwali państwo sympatię współkuracjuszy, ale przede wszystkim widzów. Jak odbieracie rosnącą popularność?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/598638-wywiad-klawinowska-i-langfort-teraz-zrobie-imprezke