W niedzielę 24 kwietnia, dwa miesiące po rosyjskiej agresji na Ukrainę, widziałem spory tłumek starszych, młodych i bardzo młodych osób czekających z koszykami na święcenie pokarmów. Stali na ulicy przed maleńką, toruńską cerkwią. Często tamtędy przejeżdżam, bardzo często w niedzielę i nigdy takiej ciżby nie widziałem. Była to prawosławna Wielkanoc, a chcący poświęcić pokarmy to byli głównie Ukraińcy. Toruńska wspólnota prawosławna jest bardzo niewielka.
Codziennie przez otwarte okno swojego gabinetu widzę młodzież mówiącą po ukraińsku. Zapewne w drodze do lub ze szkoły. W niedzielę na poobiednim spacerze spotykamy ukraińskie rodziny. U nas od początku wojny mieszka Olga spod Kijowa. Udało się jej znaleźć pracę, a z warunkami do mieszkania nie było problemu, dom duży. Korzystając z wolnych dni i bezpłatnych przejazdów, Olga urządzała sobie wycieczki do Krakowa, do Gdańska.…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium na portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/598618-nie-z-tego-swiata-solidarna-goscinnosc-polakow
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: