„Każdy prezydent może mieć swoją ulicę, ale w swoim czasie” – oznajmiła w „Fakcie” była prezydent Warszawy i była wiceszefowa Platformy Obywatelskiej.
Hanna Gronkiewicz-Waltz, powołując się na przykład pomnika Tadeusza Kościuszki przed pałacem Lubomirskich, sugeruje, że na godne upamiętnienie Lecha Kaczyńskiego być może powinno się poczekać nawet i dwa wieki. „Żeby to nie było w tym czasie, kiedy będzie to wykorzystywane publicznie, czyli jeszcze trochę trzeba poczekać” – mówi.
Oczywiście chodzi o to, by pamięć o wielkim mężu stanu, wizjonerze powszechnie podziwianym dziś na świecie nie „była wykorzystywana” przeciwko Platformie. Czyli najlepiej, by się po prostu zamazała.
Ludzie PO (tyczy się to również Rafała Trzaskowskiego) nie znajdują nawet po 12 latach krzty przyzwoitości,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/598561-wciaz-przeszkadza-wrogowie-pamieci