„Daily Telegraph”: „Wojna na Ukrainie rozwiała złudzenia co do niemieckich elit politycznych i biznesowych, które okazały się aroganckie, niekompetentne i skorumpowane”.

W Polsce mało kto ma jeszcze złudzenia odnośnie do intencji kanclerza Olafa Scholza. Wygląda na to, że niemieckim władzom nie zależy na zwycięstwie Ukrainy, a co za tym idzie, na demokracji, praworządności i prawach człowieka. Niemcy woleliby szybkie zwycięstwo Rosji i powrót do dawnych interesów, co jasno wyraził ostatnio były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder w wypowiedzi dla „New York Timesa”. Świat przeciera oczy ze zdumienia, ale i otrząsa się z szoku. Podobnie zresztą jak część niemieckiego społeczeństwa.

Złudzeń co do błędnej i katastrofalnej w skutkach dla Europy polityki SPD nie ma już nawet polska lewica, której teoretycznie…