To są zapory, które chronią tożsamość i tradycje. Ich zniesienie to wykroczenie, inwazja, utrata normy. O wiele bardziej szkodliwe od budowania murów jest wznoszenie wieży Babel - mówi Marcello Veneziani, włoski eseista i pisarz, autor kilkudziesięciu książek, w rozmowie z Włodzimierzem Rędziochem.
Dziś na Zachodzie mur stał się godnym potępienia symbolem nacjonalistycznych lęków, egoizmu i pogardzanej suwerenności. Bo przecież „trzeba budować mosty, a nie mury”. Może warto jednak przypomnieć, jakie znaczenie miały granice i mury w historii ludzkości.
Marcello Veneziani: W historii miast, narodów i cywilizacji mury zawsze stanowiły ochronę, ogrodzenie zabezpieczające, gwarancję prawa, granicę między tym, co rodzime, znajome, obywatelskie, i tym, co obce. Mur symbolizuje bardziej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/596679-wywiad-veneziani-bez-murow-i-granic-nie-ma-cywilizacji