O kasowym przeboju sprzed pięciu dekad, niebieskim składaku, rodzinnych rewirach, powrocie „szkaradka”, najwspanialszym tacie i dzielnym ubijaniu masła – opowiada Katarzyna Bareja, córka reżysera Stanisława Barei.

Jolanta Gajda-Zadworna rozmawia z Katarzyną Bareją, córką reżysera Stanisława Barei, filmoznawczynią, psychoterapeutką i autorką książki „Żaby w śmietanie”.

Mija pięć dekad od czasu, gdy Stanisław Maria Rochowicz stał się „Poszukiwanym, poszukiwaną”.

Katarzyna Bareja: To był bardzo ważny film w reżyserskiej karierze Stanisława Barei. Rozpoczął nowy okres w jego twórczości i nastąpił po kilku latach utrudnień i szykan. Do czasu tej premiery napisali z Jackiem Fedorowiczem wiele interesujących scenariuszy – filmów kryminalnych czerpiących z baśniowych motywów, np.…