Opozycja chce wcześniejszych wyborów, choć nawet nie wie, jak do nich doprowadzić. Dlaczego więc odgrywa ten teatrzyk?
Mimo że żadna opozycyjna partia nie chce przyspieszonych wyborów, wszystkie o nich mówią, a ich liderzy twierdzą, że się do nich przygotowują. Powód jest prosty: to rządzący mają ponoć chcieć przedterminowych wyborów, więc nie wolno dać się im zaskoczyć. A chcą dlatego, że niekomfortowo im się sprawuje władzę, gdyż są zmuszeni do szukania większości przy prawie każdym głosowaniu w Sejmie. Wprawdzie taka większość funkcjonuje co najmniej od 10 sierpnia 2021 r., gdy Jarosław Gowin przestał być wicepremierem, a Porozumienie wyszło z koalicji Zjednoczonej Prawicy, ale dopiero w kwietniu 2022 r. ma to być problemem. Sam Gowin ogłosił pod koniec marca 2022 r., że „gdyby okazało…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/595553-poganiacze-wyborow-oderwanie-opozycji-od-rzeczywistosci