Łukaszenka coraz bardziej zdaje sobie sprawę z tego, że wojna na Ukrainie może i jego kosztować głowę.
Timur Mickiewicz miał 16 lat, kiedy w 2020 r., w czasie protestów po sfałszowanych przez reżim Łukaszenki wyborach na Białorusi, tak pobiła go milicja, że lekarze, ratując mu życie, musieli wprowadzić go na wiele dni w stan śpiączki. Dzisiaj Timur jest dwa lata starszy i z bronią w ręku walczy na Ukrainie przeciw rosyjskim agresorom, a lekarz, który wówczas uratował mu życie, przebywający teraz na emigracji, życzy mu zwycięstwa. Timur i kilkuset innych Białorusinów tworzą Batalion im. Kastusia Kalinowskiego, którego zadaniem jest nie tylko obrona Ukrainy, ale również – jak napisał Franak Wiaczorka, doradca Swiatłany Cichanouskiej – po wygranej wojnie wyzwolenie własnej ojczyzny.
Na samej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/595550-ostatnia-rozgrywka-dyktatora-miedzy-moskwa-a-zachodem