Z Krzysztofem Prusikiem, zwycięzcą 3. edycji „The Voice Senior”, rozmawia Jolanta Gajda-Zadworna.
Oczarował pan słuchaczy „The Voice Senior” lirycznym wokalem. To panu w duszy gra?
Krzysztof Prusik: Jestem człowiekiem śpiewającym wszystko. Prócz heavy metalu i rapu. W moim sercu jest pop music. Nie tylko w wersji lirycznej, takiej jak w „Lady in red”, „Nothing’s gonna change my love for you”, „Dopóki jesteś” czy „You are my destiny”, które wykonywałem w programie. Z piosenką Paula Anki wiąże się anegdota. Podobno był to ulubiony utwór mojego taty. Śpiewał mi go nad kołyską. Sprawdziłem, że piosenka miała premierę w roku 1957, ja urodziłem się rok wcześniej, więc to możliwe. Tata był obdarzony wielkim talentem wokalnym i muzykalnością, podobnie jak mama.
Muzyka stała się więc pana przeznaczeniem?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/594881-jestes-moim-przeznaczeniem-wywiad-z-krzysztofem-prusikiem