Moskiewska agresja na Ukrainę przypomniała nam metody propagandy rosyjskiej, które za czasów Putina powtarzają to, do czego przyzwyczaił nas Związek Sowiecki.
Ich zasady to: nigdy nie przyznawaj się do winy i zrzucaj ją na ofiarę, a kłam tak bezczelnie, aby wywołać konfuzję u nieprzygotowanego odbiorcy, który nie jest w stanie uwierzyć, aby w sposób tak jaskrawy można było zaprzeczać rzeczywistości. Napaść Rosji na Ukrainę to „uwalnianie jej ludności od nazistowskiej okupacji”. To nie Rosjanie bombardują szkoły, przedszkola czy szpitale, ale robią to sami Ukraińcy. Akty rosyjskiego ludobójstwa to ukraińskie inscenizacje itp.
Dziś, wobec powszechnej wiedzy o agresji Moskwy, jej propaganda okazuje się nieskuteczna. Nie zawsze tak bywało. Niedawno, i to w Polsce, mieliśmy przykład jej zadziwiającego sukcesu. Działo się tak dlatego, że funkcjonowała ona wespół z dominującymi mediami oraz ośrodkami opiniotwórczymi, a także rządzącym wówczas obozem politycznym.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/594818-tuby-moskiewskiej-propagandy-zmiana-postaw-polakow