Dwieście lat temu ukazały się drukiem „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza. I tę datę przyjęto za dzień narodzin polskiego romantyzmu.
Początkowa fascynacja naszych poetów Goethem i Byronem wyewoluowała w unikatowy nurt narodowy. W zniewolonym kraju potrzeba wolności tak zdominowała wyobraźnię naszych twórców, że gotowi byli wadzić się o nią z samym Panem Bogiem. Mickiewiczowska mesjanistyczna wizja „Polski – Chrystusa narodów” („Dziady” cz. III) ścierała się z rewolucyjną, winkelriedowską koncepcją Słowackiego („Kordian”). Żaden z naszych wieszczów nie dożył wyzwolenia ojczyzny, jednak ich przesłanie zawładnęło zbiorową wyobraźnią Polaków.
Umęczona Polska odkupicielem świata? Ta romantyczna idea i heroiczny czyn przyniosły nam wytęsknioną niepodległość! Chwilę później II wojna…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/593863-nasza-golgota-umeczona-polska-odkupicielem-swiata