Nawet jeśli Czesław Michniewicz ma pomysł na Argentynę, to jednak nasza reprezentacja musi najpierw zdobyć punkty w meczach z Meksykiem i Arabią Saudyjską. A na mundialu w Katarze o zwycięstwa nie będzie łatwo. To jednak ostatnia szansa na wielki triumf dla Lewandowskiego i piłkarzy z jego pokolenia. Czy będą wspominani jak Lato, Deyna, Boniek czy Szarmach?

Nie robimy dymu, ale normalnie walczymy. Chłopcy są głodni

– powiedział Dibu Martínez, bramkarz Brighton, jedna z nowych ikon reprezentacji Argentyny, zaraz po losowaniu, kiedy okazało się, że Albicelestes trafiają na Polskę, Meksyk i Arabię Saudyjską.

Dziennikarz „Ole” (argentyński odpowiednik naszego „Przeglądu Sportowego”) Mariano Dejan:

Mamy grupę ludzi, która wiedziała, jak otworzyć Messiego i sprawić, by czuł się komfortowo, nasi…