To jest moje marzenie – zrobić film w nurcie religijnym, który mógłby konkurować z protestanckimi produkcjami. Oni biją nas na głowę, jeśli chodzi o profesjonalizm i rozmach. A my jesteśmy na pograniczu katolipy. Trzeba pracować z najlepszymi twórcami, unikać amatorszczyzny. Wtedy jest szansa, że nie powstanie gniot.
Z Marcinem Kwaśnym, aktorem i reżyserem, rozmawia Dorota Łosiewicz.
Postawiłeś pierwsze kroki na reżyserskiej drodze życia i powstał film „Spowiedź”, który można oglądać na YouTubie. Młody chuligan ucieka przed gangsterami i chowa się w kościele, w konfesjonale, a tam już zaczyna działać Łaska. Dlaczego akurat taki temat?
Marcin Kwaśny: Przeczytałem, że w Polsce bardzo szybko postępuje proces laicyzacji, że jest dużo aktów apostazji i postanowiłem zrobić film, który…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Wybierz cyfrową prenumeratę tygodnika Sieci, a dodatkowo otrzymasz dostęp do magazynu wSieci Historii i do artykułów Premium na portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/593815-wywiad-marcin-kwasny-jak-ten-syn-marnotrawny-powrocilem
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: