Poza kilkoma incydentami Nord Stream 2 nie rozgrzewał emocji ekologów. Próżno było szukać haseł odnoszących się do rosyjsko-niemieckiego projektu na ich manifestacjach.
W pierwszym dniu urzędowania, 20 stycznia 2021 r., prezydent USA Joe Biden podpisał dekret cofający udzielone przez Donalda Trumpa pozwolenie na budowę czwartej nitki ropociągu Keystone (KXL), która miała przesyłać do 830 tys. baryłek ropy dziennie z kanadyjskiej prowincji Alberta do rafinerii w Zatoce Meksykańskiej. Budziła ona sprzeciw ekologów, którzy wspierali kampanię Bidena. Budowa ropociągu – argumentowali – spowoduje dodatkową emisję dwutlenku węgla, która będzie „rezonowała przez pokolenia”. Na liczącej ok. 1,9 tys. km trasie z Hardisty w Albercie do Steele City w Nebrasce leżą dziś ważące ponad 48 tys.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/592672-pozyteczni-ekolodzy-kremla