Już miesiąc trwa wojna w Ukrainie. Choć na miasta lecą bomby i rakiety, to armia dzielnych obrońców trzyma się mocno. I humor ich nie opuszcza, co widać po wzroście liczby dowcipów. Pisałem już o humorze Ukraińców, o żartach z Rosjan i zachodnich sprzymierzeńców, a dziś będzie o sprawcy, czyli carze Wszechrusi – bandycie Putinie. Internauci dosłownie masakrują go w sieci. Jeszcze daleko mu do osiągnięcia jakiegokolwiek celu, który przed sobą postawił, napadając na Ukrainę, a już stał się pośmiewiskiem całego świata. W tej wojnie nikt nie bierze jeńców.
Do Putina w podziemnym bunkrze na Syberii zawitał fryzjer. Podczas strzyżenia raz na jakiś czas używa słowa „Ukraina”. Car próbuje ignorować zaczepki golibrody, aż w końcu wściekły nie wytrzymuje i pyta: – Jesteś z Ukrainy? – Nie dlaczego? – Ciągle pytasz o Ukrainę. – Bo jak mówię „Ukraina”, to włosy stają panu dęba na głowie, a to ułatwia strzyżenie. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/591792-ogniem-na-wprost-posmiewisko-calego-swiata