Nieodmiennie zabawni są obrońcy Unii Europejskiej, oskarżający polskie władze o to, że przez lata prowadziły spór z Brukselą, a nawet o to, że zmierzały do polexitu (co – stety czy niestety – prawdą nie było). „Ta polityka zbankrutowała” – pokrzykują dziś groźnie. I śmiesznie nieco.
Bo jeśli jakaś polityka zbankrutowała, to polityka Brukseli, Berlina, Paryża i innych europejskich stolic, które przez lata oswajały Putina, wiązały się z Rosją ekonomicznymi kontraktami, uzależniały siebie, a nas narażały na energetyczny szantaż Moskwy. Więc tak, drodzy euroentuzjaści, domorośli analitycy, przedszkolni stratedzy: ta polityka zbankrutowała.
To nie Warszawa dostosowała się do naiwnej i samobójczej strategii unijnej wobec Rosji, ale to Bruksela nagle i niemal całkowicie odrzuciła…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/590733-warszawa-w-berlinie-i-brukseli-ta-polityka-zbankrutowala