Kolejny dzień rzeka informacji z Ukrainy. I huśtawka emocji.
Patrzę w oczy zamordowanej jabłkowłosej Poliny i dziewięcioletniej Wiery z rozszarpaną twarzą, która pierwszego dnia wojny prosiła Putina ze łzami w oczach, by zabrał swoich żołnierzy. Patrzę na moje córki i nie wiem, czy za tydzień, za miesiąc, za dwa lata będę ich bronił przed tym, przed czym nie uchronili Poliny i Wiery ich ojcowie? Czy mi się uda.
Obudziliśmy się w lepszym świecie. Fundamenty świata się odsłoniły. Nie obronią swoich matek mężczyźni w sukienkach. Lech Kaczyński powiedział prawdę, po Gruzji przyszedł czas na Ukrainę.
Wszyscy widzą: są dwa rodzaje polityki. Narracje i interesy, a na przeciwnym biegunie prawda i odpowiedzialność za naród. Tragedią wspólnoty jest, gdy władają nią ludzie, dla których odpowiedzialność i prawda są tylko balastem. Tak tak, nie nie. Polityka to pierwsza lekcja Ukrainy. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/588576-obudzilismy-sie-w-lepszym-swiecie