Polityka energetyczna Polski do 2040 r. zakłada, że w 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy 1–1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa–trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.
Z tego, co mówi minister Jacek Sasin, „w 2033 r. zostanie oddany pierwszy blok jądrowy w Polsce, tej dużej, tradycyjnej elektrowni jądrowej”. Na dłuższą metę to jedyne praktyczne rozwiązanie, które jest wstanie uratować polską energetykę. Szkoda tylko, że tak późno wdrażamy program budowy elektrowni atomowych. I oczywiście nie wszystkim to się podoba. Protestuje Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. „Tutaj potrzebna jest publiczna dyskusja z udziałem ekspertów, bo chodzi o nasze zbiorowe bezpieczeństwo. Ponadto mamy problem z elektrownią atomową…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/587488-ogniem-na-wprost-atom-i-ranna-parodia