Wydaje się, że groźba wojny w Europie nieco się oddaliła dzięki skutecznym zabiegom dyplomatycznym Zachodu, w tym oczywiście Polski, a szczególnie po zaostrzeniu wobec Rosji przez prezydenta USA Joego Bidena retoryki odwetowej. Ważne stało się widoczne powiększanie kontyngentu wojskowego na wschodniej flance NATO.
A Rosja cofa się jedynie przed siłą. Trudno gdybać, jak znacznie oddaliła się od nas perspektywa ataku Rosji na Ukrainę. Wszak to kontynuacja, od 2014 r., podstępnego zajęcia Krymu i zbrojnej aneksji wschodnich rejonów Ukrainy.
Władimirowi Putinowi jakby brakowało czasu. Rządzi już niepodzielnie 22 lata, a Rosja nie odtwarza swojej potęgi terytorialnej z czasów Związku Radzieckiego. Rozpad ZSRR był dla Putina „największą katastrofą geopolityczną XX w.” oraz „prawdziwym dramatem…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/586344-polityka-nieludzkiej-ziemi-putin-nie-chce-zrozumiec