O rozwoju kraju decyduje wiele czynników. Jednym z najważniejszych jest stopień zaawansowania i bezpieczeństwa sektora finansowego. Dla gospodarki ma on bardzo duże znaczenie, ponieważ jest jej krwiobiegiem.
Rynek finansowy to miejsce, w którym dochodzi do wymiany nie tylko pieniędzy, lecz również kapitału. Podmioty, które posiadają nadwyżki finansowe, poprzez różne instytucje finansowe przekazują je tym, którzy potrzebują funduszy niezbędnych do produkcji dóbr i usług. W ten sposób zwiększa się efektywność wykorzystania rozproszonych zasobów, a także następuje rozłożenie ryzyka gospodarowania na wielu uczestników rynku.
Od początku funkcjonowania giełd i banków centralnych ekonomiści zauważali, że sektor finansowy pełni istotną funkcję, jeśli chodzi o rozwój gospodarki. Kluczową rolę rynku finansowego w stymulowaniu wzrostu powszechnie zaakceptowano jednak dopiero w połowie lat 50. XX w. po publikacji Josepha Schumpeterapt. „A theory of development”. Ten wybitny austriacki ekonomista udowodnił, że najważniejsze dla rozwoju jest posiadanie zdrowego motoru wewnętrznego gospodarki – czyli silnego sektora finansowego, który zapewnia działającym i produkującym podmiotom dostęp do kapitału.
Sektor finansowy różni się znacznie w poszczególnych krajach. Różnice dotyczą m.in. dominujących instytucji finansowych, formy finansowania inicjatyw gospodarczych, instrumentów dopuszczonych do obrotu, poziomu rozwoju technologicznej infrastruktury.
Według analizy Banku Światowego przeprowadzonej kilka lat temu istnieje ścisły związek między wielkością, dostępnością i efektywnością funkcjonowania rynku finansowego a tempem wzrostu gospodarczego w danym kraju. Im większy stopień rozwoju rynku finansowego, tym większe szanse na wysokie tempo wzrostu gospodarczego – stwierdzili eksperci Banku Światowego.
Mobilizacja kapitału
Istnieją trzy podstawowe funkcje sektora finansowego, kluczowe z punktu widzenia gospodarki. Każda z nich jest równie ważna i każda z nich w równy sposób przyczynia się do rozwoju kraju.
Pierwsza polega na dostarczaniu informacji pomagającej w efektywnej alokacji kapitału (np. notowania akcji). Co prawda naukowcy coraz częściej zwracają uwagę, że rynki nie są w pełni efektywne, ale nie da się zaprzeczyć, iż jednak dzięki funkcjonowaniu sektora finansowego kapitał trafia przede wszystkim do podmiotów mających szanse na realizację ciekawych pomysłów biznesowych. A to pośrednio przyczynia się do rozwoju gospodarczego kraju.
Drugą funkcją, ściśle powiązaną z pierwszą, jest tzw. mobilizacja kapitału. Dzięki sektorowi finansowemu fundusze trafiają do podmiotów, którego nie posiadają, mają za to pomysł, siły wytwórcze, czyli jednym słowem: możliwości realizacji przedsięwzięć gospodarczych.Przeważnie wzrost zasobów kapitałowych w gospodarce przekłada się na wzrost produkcji i inwestycji, a tym samym pośrednio na tempo rozwoju gospodarczego.
Trzecią ważną funkcją sektora finansowego jest dostarczanie działającym podmiotom instrumentów pozwalających zmniejszać ryzyko strat. Nie chodzi tylko o znane od wieków ubezpieczenia, lecz także o liczne nowości (np. opcje, kontrakty). Istnienie takich narzędzi pozwala na finansowanie przedsięwzięć dość ryzykownych.
Nad sektorem czuwa bank centralny
Jakie instytucje sektora finansowego są najważniejsze dla prawidłowego nasycenia gospodarki kapitałem i obiegu pieniądza? To przede wszystkim banki komercyjne, giełdy, fundusze inwestycyjne oraz bank centralny odpowiedzialny za stabilność finansową.
W Polsce bank centralny – Narodowy Bank Polski – stoi na straży polskiego systemu finansowego. Bank centralny ma nie tylko wyłączne prawo do emitowania prawnych środków płatniczych (złoty), lecz również wypełnia wraz z innymi instytucjami nadzoru (Komisja Nadzoru Finansowego, Bankowy Fundusz Gwarancyjny) funkcje nadzorcze wobec banków komercyjnych, instytucji finansowych i płatniczych. „Narodowy Bank Polski jest odpowiedzialny za stabilność i bezpieczeństwo całego systemu bankowego, pełni funkcję banku banków, ponadto nadzoruje systemy płatności w Polsce. Organizuje system rozliczeń pieniężnych, prowadzi bieżące rozrachunki międzybankowe i aktywnie uczestniczy w międzybankowym rynku pieniężnym” – czytamy na stronie internetowej NBP.
Wielką rolę Narodowy Bank Polski odegrał podczas ostatniego kryzysu finansowego. Gdy w 2008 r. pojawił się w sektorze bankowym kryzys zaufania (banki przestały sobie pożyczać pieniądze), polski bank centralny, kierowany wówczas przez prezesa Sławomira S. Skrzypka, ogłosił tzw. pakiet zaufania. W jego ramach NBP mógł dostarczać polskim bankom dodatkową płynność kapitałową na wiele sposobów, za pomocą różnych narzędzi finansowych. Dzięki temu banki komercyjne mogły mieć dostęp do kapitału, przez co pieniądz wciąż krążył w gospodarce. To m.in. dzięki tamtej inicjatywie NBP Polska przeszła w miarę suchą stopą przez kryzys finansowy lat 2008–2009.
W okresie dynamicznego rozwoju gospodarki i technologii rola NBP rośnie. Na rynku pojawiają się nowe, nie zawsze bezpieczne instrumenty. Należy mieć do nich bardzo ostrożne podejście. Chodzi tu np. o tzw. waluty wirtualne oraz ICO (InitialCoinOffering), czyli metodę pozyskiwania kapitału w zamian za emitowane tzw. tokeny (wirtualne aktywa). W lipcu 2017 r. NBP wraz z Komisją Nadzoru Finansowego (KNF) opublikowały oświadczenie ostrzegające przed kryptowalutami. Wymieniono w nim najistotniejsze wady tego typu aktywów (wbrew obiegowej opinii mogą zostać ukradzione, inwestowanie w nie nie jest objęte gwarancją Bankowego Funduszu Gwarancyjnego itd.). Od końca 2017 r. NBP wraz z KNF prowadzi kampanię informacyjną ostrzegającą przed ryzykiem związanym z inwestowaniemw „waluty” wirtualne, takie jak Bitcoin, Litecoin czy Ethereum (strona www.Uwazajnakryptowaluty.pl).
Banki komercyjne
Banki komercyjne są przede wszystkim pośrednikami między oszczędzającymi a kredytobiorcami. Zbierają pieniądze od tych, którzy chcą trzymać je na depozytach, a dzięki temu mogą udzielać kredytów m.in. potrzebującym ich do rozwoju przedsiębiorstwom. Oczywiście banki świadczą firmom również liczne usługi finansowe wykraczające poza depozyty i kredyty, głównie w zakresie przelewów oraz inwestowania.
W Polsce istnieje kilka rodzajów banków: detaliczne, inwestycyjne, hipoteczne, spółdzielcze. Te największe komercyjne, które obsługują firmy, to: PKO Bank Polski, Bank Pekao, Bank Zachodni WBK, mBank, ING Bank Śląski, Bank Millennium, Alior Bank, Bank Citi Handlowy, Idea Bank. Wszystkie są spółkami giełdowymi, nadzorowanymi przez KNF, a depozyty w nich zakładane są gwarantowane przez BFG. Wartość udzielonych przez banki kredytów dla przedsiębiorstw na koniec III kwartału 2017 r. wyniosła 367,3 mld zł i wzrosła przez 12 miesięcy o 6,5 proc. – wynika z danych KNF.
Nie tylko banki
Giełda papierów wartościowych to miejsce, w którym innowacyjne, ale już dość rozwinięte, przedsiębiorstwa poszukują kapitału na sfinansowanie swoich dalszych planów rozwojowych. Uzyskują środki dzięki emisji akcji obejmowanych przez dawców kapitału. Wejście na giełdę daje im także możliwość łatwiejszego pozyskania środków w przyszłości oraz zapewnia właścicielom łatwiejszą drogę do wyjścia ze spółki.
Nie każda spółka może zadebiutować na giełdzie. Warszawska Giełda Papierów Wartościowych nakłada na przyszłych emitentów kilka wymogów. Przede wszystkim firma idąca na parkiet musi się charakteryzować odpowiednią wielkością. Wartość rynkowa (kapitalizacja) spółki musi stanowić co najmniej równowartość w złotych 15 mln euro (dla mniejszych podmiotów dobrym pomysłem może być wejście na rynek równoległy NewConnect).
Spółka musi przejść przez proces dopuszczenia do obrotu publicznego, a także wyjaśnić, na co konkretnie chce pozyskać kapitał, oraz zaprezentować się inwestorom, zdradzając wiele szczegółów swojej działalności, m.in. dokładne wyniki finansowe i prognozy. Te informacje muszą się znaleźć w tzw. prospekcie emisyjnym zatwierdzanym przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF).
Pierwsze giełdy papierów wartościowych pojawiły się na ziemiach polskich już w XIX w. Giełda w obecnym kształcie istnieje od 1991 r. Od 2010 r. spółka GPW SA jest notowana na warszawskim parkiecie. Według stanu na dzień 30 stycznia br. na rynku głównym GPW było notowanych 370 spółek o wartości 1 456 mld zł, a na rynku równoległym NewConnect – 109 spółek o kapitalizacji 17,4 mld zł.
Najmłodsze i najbardziej innowacyjne firmy, tzw. start-upy, bardzo często nie mogą uzyskać finansowania w bankach (bo nie mają odpowiedniej historii). Trudno im też – z oczywistych względów – wejść na giełdę (rynek NewConnect także ma swoje wymogi). Mają one szansę na pozyskanie kapitału z funduszy venture capital i private equity.
Fundusze venture capital (VC) to podmioty, które inwestują pieniądze założycieli w młode i małe firmy w średnim oraz długim terminie. Zazwyczaj tego rodzaju fundusze dają raczkującym przedsiębiorstwom nie tylko kapitał, lecz także wsparcie menedżerskie w zakresie organizacji i zarządzania. Fundusze private equity (PE) działają na podobnej zasadzie co venture capital, ale inwestują zazwyczaj cudze pieniądze i raczej omijają start-upy znajdujące się dopiero na etapie pomysłu.
Paweł Sowiński
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/twoje-finanse/379900-firmy-musza-miec-kapital
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.