Beata Szydło jak Józef Beck, czyli ostrożnie z analogiami. Zamiast sejmowych teatrzyków, napinek, pojedynków na miny oczekiwałbym w końcu rozwiązania konkretnego problemu i przejścia dalej Beata Szydło jak Józef Beck, czyli ostrożnie z analogiami. Zamiast sejmowych teatrzyków, napinek, pojedynków na miny oczekiwałbym w końcu rozwiązania konkretnego problemu i przejścia dalej