To był kluczowy moment tej partii, bo później obie zawodniczki wygrywały gemy przy swoim podaniu. W drugim secie niezwykle ważny był gem trzeci, przy serwisie Białorusinki.

To najmniej od wprowadzenia obecnego formatu turnieju w 2003 roku; Polka poprawiła osiągnięcie słynnej Amerykanki Sereny Williams, która w 2012 roku przegrała 32 gemy.

Zażarta walka Obie pewnie wygrywały własne gemy serwisowe - Garcia m.in. dzięki sześciu asom, a Świątek poprzez dużą skuteczność pierwszego podania, po którym w tej części spotkania straciła tylko trzy…

Od stanu 2:2 Linette wygrała cztery gemy z rzędu i doprowadziła do remisu. Brady zdołała jednak wyjść z kryzysu. Decydujący set wyrównany był tylko na samym początku.

Tunezyjka była dwa gemy od odpadnięcia z rywalizacji, ale nie poddała się, wygrała cztery gemy z rzędu i doprowadziła do remisu w setach.

Ukrainka nadspodziewanie łatwo wygrała cztery kolejne gemy i w efekcie pierwszego seta. Z ostatnich 14 punktów aż 12 padło jej łupem.

Polka źle zaczęła także decydującą partię - przegrała dwa pierwsze gemy, nie wygrywając przy tym ani jednego punktu.

Gauff spisała się lepiej niż rok temu, gdy w całym meczu zdobyła tylko cztery gemy. W kluczowych momentach znów jednak lepsza była Polka.

…Gemy były bowiem wyrównane i kończyły się rywalizacją na przewagi. W kluczowych momentach Polka nie myliła się, a rywalka popełniała błędy. Na początku meczu doszło też do nietypowej sytuacji.

Wygrała cztery gemy z rzędu i całkowicie przejęła kontrolę nad pojedynkiem. Chwilę później zamknęła pierwszego seta. Drugiego zaczęła fenomenalnie. Po kilkunastu minutach prowadziła w nim 5:1.

Po raz pierwszy od porażki w 1/8 finału Australian Open przegrała jednak w meczu więcej niż trzy gemy. Coco to świetna tenisistka. Zawsze jest ciężko, bo nie wiadomo, czy pokaże coś nowego.

Od stanu 0:1 w drugiej partii Linette wygrała cztery gemy z rzędu i kilkanaście minut później wyrównała stan meczu. Trzeci set zaczął się bardzo podobnie.

Rozpoczęła występ od przełamania rywalki, ale później przegrała trzy gemy z rzędu. Dużo się rozegrało w tym pierwszym secie. Troszkę szkoda tego prowadzenia na początku.

Kolumbijka następnie wygrała dwa gemy z rzędu, jednak na więcej nie było jej stać i spotkanie zakończyło się po godzinie i 24 minutach. Było trudniej niż pokazuje wynik.

Pierwsze dwa gemy kończyły się przełamaniem serwisu, a trzeci bez straty punktu wygrała Linette. Nie było po niej widać nerwów możliwych w ćwierćfinałowym debiucie.

W pierwszym secie atletycznie zbudowana Niemka długo z łatwością wygrywała gemy przy własnym serwisie i szukała szansy na przełamanie.

Wspierany gorącym dopingiem przez licznych na trybunach rodaków poszedł za ciosem, wygrał trzy następne gemy i doprowadził do remisu w meczu.

Później Świątek wygrała trzy gemy z rzędu, by następne trzy gemy przegrać. Serwując na zwycięstwo w secie Rybakina nie straciła nawet punktu.

Od stanu 3:3 wygrała trzy kolejne gemy i pierwszy set padł jej łupem. Drugą partię Świątek zaczęła doskonale, bo od przełamania.

Wygrała cztery gemy z rzędu i triumfowała w pierwszej partii. Tuż po zakończeniu premierowej odsłony w San Diego zaczął padać deszcz.