Zakończył się głośny proces dwóch mężczyzn, wspólników seryjnej morderczyni Joanny Dennehy. Zostali skazani m.in. za zbezczeszczenie zwłok. Jedną z ich ofiar był Polak.
Do brutalnego morderstwa doszło w marcu ubiegłego roku, gdzie zginęli trzej mężczyźni: 56-letni John Chapman, 48-letni Kevin Lee i 31-letni Łukasz Słaboszewski. Dennehy zasztyletowała swoje ofiary, a jej wspólnicy ukryli zwłoki. 47-letni Gary Stretch i 37-letni Leslie Layton przyznali w sądzie, że zrobili to, bo bali się, że będą kolejni. Ponadto kobieta miała „rzucić na nich czar”.
Sąd jednak nie przyjął tych tłumaczeń. Strech został skazany za usiłowanie morderstwa i zbezczeszczenie zwłok, a Layton za zbezczeszczenie ciała i utrudnianie śledztwa.
Dennehy przyznała się do potrójnego morderstwa i do próby zabójstwa dwóch innych mężczyzn.
Jak twierdzi prokurator, oskarżeni:
rozkoszowali się cierpieniem zadawanym swoim ofiarom, a także nie wykazywali skruchy za swoje potworne czyny.
Wyroki zapadną w przyszłym tygodniu.
lap/londynek.net
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/96518-zabijali-dla-zabawy