Przed sądem w Manchesterze 3 lutego stanęła 24-letnia Katarzyna G. Kobieta oskarżona jest o zamordowanie swojego 7-tygodniowego synka.
Sekcja zwłok wykazała, że mały Tomek, który w minioną niedzielę trafił do Royal Manchester Children's Hospital, zmarł na skutek poważnych obrażeń głowy. Zdaniem koronera, ciosy zadane dziecku nie były przypadkowe.
W związku ze sprawą matce chłopca postawiono zarzut morderstwa oraz zaniedbania dziecka. Zarzuty zaniedbania usłyszeli także: jej partner - 35-letni Darren B. oraz współlokator - polski obywatel, 26-letni Dawid M.
Jesteśmy naprawdę zdruzgotani i głęboko wstrząśnięci tą tragedią -
napisała w oświadczeniu rodzina tragicznie zmarłego niemowlęcia.
Zdajemy sobie sprawę, że już powstało wiele różnych historii na ten temat. Jednak chcielibyśmy prosić, aby jedynie oficjalne oświadczenie policji, wydane przez Greater Manchester Police, było traktowane jako zgodne ze stanem faktycznym -
dodano.
Ojciec dziecka jest wciąż poszukiwany. Nie wiadomo też co doprowadziło do tej tragedii.
AP/londynek.net
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/94825-polski-horror-na-wyspach
