Zorganizują własną olimpiadę

Szef rosyjskiego LGBT, Wiktor Romanow, oświadczył, że rosyjscy homoseksualiści zorganizują własną zimową olimpiadę.

Ma się ona rozpocząć w Moskwie, od razu po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Alternatywna olimpiada będzie się nazywać „Rosyjskie Otwarte Igrzyska”.

Rozpoczniemy nasze Igrzyska pod koniec lutego, tak, aby sportowcy, kibice i dziennikarze zdążyli przejechać z Soczi do Moskwy i mogli nas dopingować oraz przekazać nam konieczne wsparcie

– mówi lider rosyjskiego ruchu LGBT.

Zdaniem Romanowa igrzyska homoseksualistów nie stanowią pogwałcenia rosyjskiego prawa dotyczącego zakazu promowania kontaktów homoseksualnych. Jak twierdzą aktywiści organizacji homoseksualnych:

My nie propagujemy homoseksualizmu, a sport i zdrowy tryb życia. Już wkrótce poinformujemy ministerstwo sportu, moskiewskie władze i policję o  szczegółach naszej inicjatywy

–mówi Romanow. Rosyjski homoaktywista uważa, że  skoro impreza nie ma charakteru politycznego, nic nie może stanąć na  przeszkodzie, by można ją było zorganizować. Organizatorzy chwalą się, że na gejowskie Igrzyska zostały wynajęte najlepsze stołeczne stadiony i sale.

Rosyjski ruch LGBT został oficjalnie zarejestrowany 2010 roku, krótko po uczestnictwie Rosjan w Gay Games w niemieckiej Kolonii. W ciągu trzech lat działalności, federacja, do którego należy już  kilkaset osób zorganizowała kilka imprez o charakterze sportowym.

Rosyjskie Otwarte Igrzyska zakończą się 2. marca, tuż przed rozpoczęciem Igrzysk Paraolimpijskich w Soczi.

Prezydent Rosji kilkakrotnie oświadczył, że władze dołożą wszelkich starań, aby uczestnicy i goście olimpiady o tzw. nietradycyjnej orientacji seksualnej czuli się w Rosji „komfortowo”.

Trudno uwierzyć w to, że w imprezie chodzi tylko o promocję zdrowego trybu życia.

AP/newsru.com