Żołnierze włoskiej marynarki wojennej, którzy uratowali uchodźców po piątkowej katastrofie statku w Cieśninie Sycylijskiej, chcą zaopiekować się ocalałymi z niej dziećmi. Czworo z nich ma od roku do 3 lat.
Po akcji ratunkowej dzieci wraz z uratowanymi dorosłymi imigrantami z Afryki i Syrii dotarły w niedzielę na Sycylię na pokładzie statku patrolowego włoskiej marynarki wojennej.
Załoga patrolowca "Libra", na którego pokładzie rozbitkowie zostali przewiezieni do sycylijskiego Porto Empedocle, opowiedziała włoskim mediom, że zdążyła bardzo zżyć się z dziećmi. Niektórzy z żołnierzy zadeklarowali gotowość złożenia formalnych wniosków o przyznanie im opieki nad dziećmi imigrantów, którzy zginęli w katastrofie statku.
Uratowaliśmy im życie, to normalne, że żywią wobec nas uczucia serdeczności. Kiedy zabraliśmy dzieci na pokład „Libry”, staraliśmy się ze wszelkich sił je pocieszyć, pomagać im we wszystkim, próbowaliśmy nawet z nimi żartować, ale przede wszystkim chcieliśmy je pocieszyć
-powiedzieli żołnierze przyznając, że wcale nie było to dla nich łatwe.
W katastrofie statku, który 3 października przewrócił się na południe od Lampedusy, na wodach terytorialnych Malty, zginęło 38 imigrantów. Ocalono ponad 200 osób, wśród nich dzieci. Niektóre z nich straciły rodziców. Nieznana liczba uchodźców zaginęła; nie wiadomo, ile osób było na statku. Po tym, jak w rejonie Lampedusy wyłowiono w niedzielę kolejne ciała, oficjalny bilans ofiar wzrósł do 362.
Serdeczne relacje między włoskimi marynarzami a małymi rozbitkami są czymś niezwykłym i wzruszającym. Żołnierze, który mają za zadanie bronić i pomagać, pokazali również, że mają wielkie serca!
BR/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/77861-pokochali-uratowane-dzieci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.