Homolobby w natarciu

Wolność, ale nie dla wszystkich - tak można podsumować efekty przyjętej we Włoszech ustawy o homofobii i transfobii.

Homoseksualne organizacje we Włoszech zgłosiły do rządowego biura skargę na liceum klasyczne Mariotti w Perugii. Podstawą zażalenia ma być rzekome szerzenie na lekcjach religii „homofobii”.

Skargę zgłoszono do Narodowego Biura Antydyskryminacyjnego, części Ministerstwa Równych Szans. Właśnie takie biura bronią "wolności" we Włoszech.

Z pisma organizacji zrzeszającej homoseksualistów wynika, że nauczyciel religii wręczył uczniom kwestionariusz, w którym prosił o ocenę grzeszności różnych czynów w skali od 0 do 10.

Na liście znalazły się min.: handel narkotykami, wojna, terroryzm, morderstwo, antykoncepcja, aborcja, stosunki przedmałżeńskie [które mogą prowadzić do] zakażenia aids oraz homoseksualizm.

Według organizacji kwestionariusz zawierał -

sąd...który nie był przedstawiony w neutralny sposób,

bo wskazywał, że wymienione zachowania zawierają jakąś winę.

Zdaniem stowarzyszenia:

kwestionariusz... w najlepszym razie był bardzo źle sporządzony, a w najgorszym był stronniczy.

A to według organizacji jest znacznym ograniczeniem wolności. Działacze twierdzą także, że nauczyciel powinien rozmawiać z uczniami o „ samych tematach”, a nie o „winie”.

Uczniowie szkoły bronią nauczyciela i zaprzeczają temu, że uczono ich nienawiści do homoseksualizmu.

Twierdzą, że kwestionariusz na lekcji religii był po prostu jednym ze zwykłych zadań, jakie zleca im nauczyciel.

Jeden z uczniów podkreślił też, że nauczyciel religii nie krytykował tych podopiecznych, którzy przy homoseksualizmie wpisali „0”, co oznacza bezgrzeszność. Nauczyciel słuchał jak uczniowie dyskutują ze sobą nawzajem, nie oceniał żadnych z ich argumentów.

Dyrektor oskarżanej o homofobię szkoły powiedział, że kwestionariusz, jaki wykorzystano na lekcji religii, przed dziesięcioma laty był opublikowany w naukowym piśmie socjologicznym. Dodał, że organizacje homoseksualne chcą

wymusić konkretny rodzaj interpretacji...te dedukcje są raczej sztuczne, subiektywne i arbitralne i jak to zwykle bywa, zdają się nie mieć żadnej podstawy.

Niestety przyjęta w pierwszym czytaniu przez niższą izbę włoskiego parlamentu ustawa o homofobii i transfobii, zdaniem wielu organizacji katolickich, jest bardzo niebezpieczna dla wolności słowa i wolności religijnej.

Przypomnijmy, że w polskim Sejmie trwają prace nad projektem tak zwanej ustawy antydyskryminacyjnej, wdrażającej niektóre przepisy UE w zakresie równego traktowania. Czy skutki będą podobne?

Czytaj także:

Chcą zadekretować zmiany obyczajowe

Chrońmy dzieci przed dewiacjami

AP/PCh